Przejdź do komentarzysycące godziny
Tekst 13 z 30 ze zbioru: Tam gdzie chmury zawracają
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2015-11-09
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1850

czas smakuje lepiej podzielony na kawałki. pokruszone

chwile kleją się do ust, roztapiają na języku. wrażenia

dojrzewają powoli - od spojrzenia na całość, po kolejny kęs.


nie musimy się spieszyć. każde rozproszenie gubi coś z esencji.

uwolnieni od presji, bez powściągliwości docieramy do sedna,

mieszając w powietrzu wilgoć i słodycz w aksamitne konsystencje.


wypłukana wodą tracę cię jak magnez.


  Spis treści zbioru
Komentarze (9)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Równie smacznie się czyta:)Subtelnie, kobieco i zmysłowo:) Pozdrawiam :)
avatar
Dlaczego zaraz kobieco ?
Mam podobne doznania - jak wcinam szynkę tyrolską ;-)
Tylko magnezu nie tracę ;-)
Ładny .
avatar
Piszesz pięknie, bardzo poetycko o rzeczach codziennych.
avatar
Zgadzam się z Rozarem z pierwszym zdaniem :)
Po drugiej stronie relacji też tak się odczuwa ;P
avatar
Dobry tekst:)
avatar
Za post*, dobry tekst.
avatar
Nie wiem czemu, chociaż nieustannie przecieram oczy, czyta mi się "syczące godziny"?

Może gdyby owe godziny były "pożywne"?
avatar
Przeczytałam nie tylko ten wiersz,ale wszystkie,które zamieściłaś i wszystkimi jestem zachwycona.To jest piękna poezja, bardzo bliska mojej estetyce.Wzrusza i porusza,chce się do niej wracać.
avatar
Dziękuję wszystkim :)
© 2010-2016 by Creative Media
×