Tekst 12 z 30 ze zbioru: Tam gdzie chmury zawracają
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2015-11-04 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2130 |
kiedyś myślałam, że umiem latać. w powietrzu
unosiły mnie dobre fluidy i wiara w nadzieję.
marzenia trzepotały jak kolorowe sarongi.
już tu nie mieszkasz.
na spacery chodzę w towarzystwie ciepłych brązów.
nie oddycham chmurami, wciągam w płuca życie
i prawdziwe kłamstwa. wiatr maluje
na kałużach woskowe wzory. zastygają
spojrzenia w dal.
przymierzam mężczyzn jak sukienki w batikowe wzory
- żaden nie pasuje do oczu.
oceny: bezbłędne / znakomite
Janko, komentarz pierwsza klasa.
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Tymczasem chciałoby się spotkać kogoś na własną miarę, pod kolor swoich oczu i z tego samego materiału...
Niemożność podobnego randez-vous - to przesłanie tego nostalgicznego wiersza
w poezji
czy w czym tam jeszcze chcecie.
Miłość wymaga nie tyle łóżka, co wzajemności