Przejdź do komentarzySkąd się biorą pieniądze?
Tekst 27 z 34 ze zbioru: farfluchy i inna drobnica
Autor
Gatunekobyczajowe
Formaproza
Data dodania2017-09-29
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1985

SKAD SIĘ BIORĄ PIENIĄDZE?

Mój kolega serdeczny, Robert, w wieku lat 43 bodajże, podjął pierwszą pracę na etacie.  Wcześniej przez chwilę, ale to było dawno temu, miał wydawnictwo. Potem dłuuuugo był znanym Robertem, rodzice dawali, kobieta. Znajomi ugościli obiadem czy kolacją. No i wreszcie  pierwsza praca na poważnie.

Wziął pierwszą wypłatę, nabombił się gdzieś po drodze i pojawił się u mnie popołudniową porą wypity i irytujący. Aż mnie korciło, wierciło w środku, żeby mu dogryźć. Trochę narzekał, że praca ciężka, ale ona bardziej nudna i nużąca, niż naprawdę angażująca siły i energię.

Uwalił się u mnie na balkonie – środek lata, słońce, ciepło - i uciął sobie drzemkę. I kiedy się obudził, to ja mu szpilę w bok:

No to już wiesz, skąd się biorą pieniądze?

Na co on:

Tak. Narodowy Bank Polski je drukuje.

Coś trzeba dodać?

  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Ubolstwo miało dobrze; im to spadały z nieba. Dziwne, że reszta - jak skromna b_d_c - nie chciała się po nie schylać. Śmierdziały: gównem.
avatar
Ciekawość, jaką też będzie miał ten serdeczny kolega Robert emeryturę... Wypłacaną w guzikach chyba!

I czym sobie zasłużył na zaszczyt bycia aż tak serdecznym kolegą??
avatar
Skąd się biorą pieniądze?

(patrz tytuł i tekst)

To taaaaaakie proste... Leżą przecież na ulicy!
© 2010-2016 by Creative Media
×