Tekst 37 z 72 ze zbioru: Fraszkolubnik
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2015-11-22 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 3006 |
Piosenka świąteczna
I
Widzę przez szybę
Gwiazdki jak żywe
Mrugają do mnie, na pewno chcą,
Żebym je wzięła i przygarnęła,
Bo same dzisiaj są.
Ref.
A w święta przecież
Nikt na świecie
Nie może być sam:
Gwiazdy i wiersze,
Myśli i świerszcze,
I komin, i wiatr…
II
Ciągle za oknem
Gwiazdki migocą
Wesoło w świąteczny czas.
Patrzą nam w oczy,
Bo tam się toczy
Cały świat.
Ref.
To w święta przecież
Nikt na świecie
Nie może być sam:
Gwiazdy i wiersze,
Myśli i świerszcze,
I komin, i wiatr…
III
Stoję wciąż w oknie
Mój obraz w szybie odbija się.
Jestem szczęśliwa,
Chociaż ukrywam prawdziwą mnie
Lecz myślę sobie, że…
Ref.
Niech w święta chociaż
Nikt na świecie
Nie będzie sam:
Gwiazdy i wiersze,
Myśli i świerszcze,
I komin, i wiatr…
oceny: bezbłędne / znakomite
Stoisz w oknie
Długo w noc
Tak samo jak my,
Ale wszak Księżyc
Powiedział, że
Nie dla nas lśni...
/Czesław Niemen - cytuję z pamięci/
Komu i czemu (celownik) lśni świąteczny milczący Księżyc?
by oświecać nasze skazane na samotność, wąskie na dwie stopy ścieżki?
Mój obraz w szybie odbija się.
Jestem szczęśliwa,
Chociaż ukrywam
Prawdziwą mnie...
(patrz ostatnia zwrotka tej jakże świątecznej piosenki)