Martinie - nie mogę się doczekać analizy jednego wybranego problemu .
Posługując się argumentami- linkami ale też uczciwą postawą można ocenić poprawnie rzeczywistość.
Niestety Martinie moi oponenci powielają hasła i zdania zasłyszane z mediów. Martinie to niestety prawda.
Nikt nie chce podjąć naukowej analizy wybranego tematu.
Mam do czynienia z postawą podobną do sekty albo z fundamentalistami którzy powtarzają jak mantrę allach ak akbar .
Podobnie jest z przeciwnikami PiS-u posługują sie irracjonalnymi hasłami typu kaczyzm które nie wiadomo co oznaczają ale za to niosą sporą dawkę negatywnych emocji. NIE MA DYSKUSJI - POwcami - sa jedynie emocje.

Marcinie, to słuszne spostrzeżenia i trafnie przełożone na język poezji. Mam natomiast nieodparte wrażenie, że cały świat Rozara skupia się wokół linków, gdyż jego zdaniem ta tkwi cała prawda świata, i to niezależnie od tego, kto i jakie dyrdymały tam zamieścił. Ja natomiast preferuję prymat rozumu, myślenia i refleksji. Spróbuj też, może warto.

Bardzo dobra satyra.
Zastanawiam się nad tymi linkami Rozara. Gdzieś pisał o "zabójstwach świadków zbrodni smoleńskiej".
Dlaczego teraz, kiedy PIS jest u władzy, nie ma oficjalnych śledztw i procesów? Czyżby były to tylko KACZKI dziennikarskie? Niektórzy wierzą we wszystkie linki. Z zastrzeżeniem: we wszystkie, które pasują do struktury spiskowego myślenia. Ludzie odporni na teorie spisków patrzą szerzej, widzą więcej. A potem zgarniają krytykę, że nie widzą spisku.

Przepraszam, ale zamiast "tam" wpisało mi się "ta" (tam tkwi).

Posługiwanie się linkami to posługiwanie się wiarygodnymi- bo nie poważonymi dowodami.
To akt przestrzegania ,,akademickich" zasad prowadzenia polemiki.
To argumentacja nadająca znaczenia i wartości dla poglądów.
Nie widzę innej drogi do wartościowej dyskusji.

Lilly - media są jeszcze w rękach POprzedniej władzy.
Więc niewiele usłyszymy. Należy taż brać pod uwagę i inne aspekty które mogą przykryć kurzem niektóre zabójstwa .

I PiS i PO babrają się w nieczystościach.Linki są tylko przytaczaniem źródeł i argumentów.I ja tak odczytuję to pismo.

Jak ktoś nie ma argumentów, to mu linki zostają - w końcu w internecie można znaleźć największą nawet bzdurę. Pozdrawiam.

Czasem tak,czasem nie.Różnie z linkami bywa,lepiej czytać książki.

Bardzo dobra satyra Martinie:) bez zbędnego roztrząsania i z podobaniem :)

Świetna satyra. Wszystko już zostało powiedziane, więc nie będę powtarzał.

Rozarze, znowu walnąłeś bombą w walący się płot. Cytuję: "Posługiwanie się linkami to posługiwanie się wiarygodnymi- bo nie poważonymi dowodami". Największą mądrością tej wypowiedzi jest twierdzenie, że posługiwanie się to posługiwanie się. Sam Salomon nic mądrzejszego by nie wymyślił. Ponadto chciałbym wiedzieć, które według twojej teorii dowody są poważone, a które nie są poważone. No i oczywiście jakiej wagi używasz i w jakich jednostkach jest ona wyskalowana.
Chrissie, masz rację, nie każdy rozum może wszystko ogarnąć, a zadżumiony szczególnie.

Chriss - powstrzymaj się z obrażaniem !
Janko. - czerpiesz satysfakcję z pomyłki ? - W ten sposób określasz swój poziom?

Argumenty z internetu oczywiście nie muszą być wiarygodne .
Ja jednak posługuję się informacjami z poważniejszych stron. Informacje na które się powołuję nie zostały podważone ani nikt nie wytoczył procesu o zniesławienie.
Informacje które podaję są zatajane przez media głównego nurtu mimo że powinny być ujawniane z racji na ich wagę .

Z tej dyskusji wynika jasno że nikt nie podejmuje rzetelnej analizy lub polemiki na wybrany temat,- nie podpiera się dowodami( a nawet kwestionuje używanie dowodów -jak autor :-)) - posługuje się jedynie powielaniem usłyszanych zdań z TV oraz niewybrednym wyśmiewaniem .
Płytkie wody .

Jestem ciekawa skąd masz informacje,które inni zatajają?Nie sądzę,aby reporterzy nie chcieli ich znać,wyślij im te rewelacje spisane czy nagrane,ucieszą się,bo będą mieli prawdziwą dziennikarską bombę.

Anettula - nie komentuję bo jesteś niesamowicie nieprecyzyjna .

Autorowi polecam ciekawy link-film

https://www.youtube.com/watch?v=5Oe6vUjL1DE

Jak widać z komentarzy, nawet zwykła higiena może być problemem. Higiena umysłu. :)

A ten "tryb przyśpieszony" super.
:)

Rozarze, masz rację. Najlepszy jest poziom zerowy, a szczególnie ten na zabetonowanym podłożu.