Przejdź do komentarzyPrzychodzi
Tekst 2 z 35 ze zbioru: Zwrotnik skorpiona (25.)
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2016-01-17
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1978

przychodzi po cichu nie stawiając kroków 

od narodzin jak cień chłodnego powiewu 

pogłosem tykającej wskazówki 

cierpliwie przypomina o rachunku krwi 

pewność która nie rozróżnia barw 

w pyle afektów rozsianych z głów 

o czas mamonę krew i sól i pieprz  

 

przychodzi będąc zawsze na miejscu 

za czernią źrenic zapisanym aktem praw 

horyzont co rozjaśnia zabrudzony sens 

cele rąk ogień ust drogi stóp setki słów 

materia rozproszona motylami chwil 

trwałe znaki krew wsączona w czas 

puls i piętno odciśnięte w tkance ziemi 

 

przychodzi dozorca krzesanych iskier 

spokojem zdejmując magię z cząstek 

ku wieczności poprzez mgłą spowite 

myśli co przez oczy na ciszy kreślą solą 

zabrać ze sobą nic ponad pamięć 

zostawić wykuty owoc losu jak spiż  

szczery uśmiech i łzy niźli żal i gniew


2016.01.15/16


  Spis treści zbioru
Komentarze (8)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Doskonały wiersz :))) Odetchnęłam :))) PubliXo żyje!

Serdecznie :)))
avatar
Czasem tylko iskra ocali coś od zapomnienia.Wystarczą dwa kamienie.
avatar
Świetny wiersz kolego, zatrzymuje aby się zamyślić :)
avatar
Dziękuję za odwiedziny.
Starałem się jak najłagodniej o śmierci.
avatar
Też się starałam :( Por.:

http://www.publixo.com/text/0/t/11911

Najserdeczniej :)))
avatar
Inaczej ująłem to w http://www.publixo.com/text/0/t/13468/title/Za_pozno
avatar
Śmierci Ty nasza, Pani sprawiedliwa!
Tyś jedna, co nie będziesz kiwać!
Jednaś Ty zawsze duchem urodziwa!
avatar
Jak dobrze, że zawsze ZAWSZE - i do każdego! - przychodzi (patrz nagłówek)!

Jedynym rozwiązaniem wszystkich naszych życiowych istnych mąk Tantala jest - póki co - nie nieśmiertelność, a objęcia łaskawej Matki Śmierci
© 2010-2016 by Creative Media
×