Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2016-01-19 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 2404 |
Od Mieszka I
jesteśmy ród sławiony
tak urodzony
żeby Niemca
mieć za swinię
co to nędza z nas wypłynie
Pani dzieju
jak brać nasza
za judasza
wywalczyła wolność swoją
nie moją
my cemiężeni
A za Ruska męstwo
w niewolę my wzięci
i przeklęci
Stalin nam kajdany
założył i w hołdzie
sobie złożył
My Pany
Swołocz nami
nie porządzi
ani gazu nie odetnie
Do archiwów się dostaniem
szabelką i odrabianiem
lekcji nieskończoznych
Przyjaźń z ruskim
nie istnieje
pomnikizburzymy
Amerykę wolimy
snadź i gwary nie trawimy
Izolowani siedzimy
i po swojemu gaworzymy
My nie gęsi
jak wieszcz krzyczał
jeszcze się policzymy
Z ruskim co wdzięczności żąda
z niemcem co przy stole chrząka
Ameryka paczki zrzuci
by nikogo nie zasmucić
uśmiechy wybielimy
koniec końcem
zwyciężymy
Polski ród wyklęty
nie zstąpi na bagnety
co rusz szukając socjety
Rządy na wespół zgrane
kajdany wycofane
Orzeł w koronie
z rządem
w pieniądzu nasza siła
byle złotówki
nie zniewoliła
europejska waluta
do zeimi naszej przykuta
Poprawność językowa: jak zawsze ;) Reszta, w tym akurat wypadku, marniutka. O treść się nie czepiam, ale o przekaz :-)
Przemyśl, popraw, przekonaj. Podyskutujemy. Pod warunkiem, że sam utwór nie zatrąca zanadto o utytłaną politykę ;-)))
:)))