Przejdź do komentarzyAndzelika
Tekst 2 z 15 ze zbioru: Nie mam czasu na Miłość
Autor
Gatunekobyczajowe
Formaproza
Data dodania2016-02-23
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2611

Laura wychodziła na zakupy, kiedy nagle podeszła do niej pani Gienia pytając co ma przygotować na kolację .

-Nie wiem pani Gieniu, proszę coś wymyslić-odpowiedziała z niezadowoleniem i zniecierpliwieniem.-Nie zatrudniłam pani po to, aby wymyślać dania!

-Ale ja nie wiem, co Pan Szymon lubi!,Pracuję tutaj dopiero od kilku dni.

-Co on lubi?-przystanęła na podjeździe-sama nie wiem, co on lubii?Chyba wszystko!-rozłożyła bezradnie ręce -Na litośc boską,niech pani ugotuje jajka albo coś tam,może kakao!Nie wiem!-krzyknęła.

-Dobrze-gosposia odpowiedziała Laurze i poczłapała w pantoflach do kamienicy myśląc w duchu-jakie to te paniusie teraz są?nie mają pojęcia co lubi pan, a później się dziwią że szukają innych kobiet,jakby miał to, co lubi podane na stole,to by nie szukał Iinnego.Wiem,że ma kogoś,kto pewnie mu dobrze gotuje.Plotki się rozchodzą lotem blyskawicy.

Andżelika czekała na nią przed Galerią Handlową siedząc w swoim Audi Q4.Laura zaparkowała tuż obok,wysiadając z mazdy 6.Nie domknęła drzwiczek  i nie mogla wyciągnąć paska swojej nowej torebki od MaichelaCorsa, który zaklinował się pomiędzy siedzeniem a lewarkiem w samochodzie.

-A niech to!-Andżela podeszła jej z pomocą-Nie denerwuj się tak, tylko powoli wyciągnij ten pasek.

-Łatwo ci mówić!Mam od samego rana handrę. Gospodyni pyta co lubi Szymon, Magda się do mnie nie odzywa, a ty mnie nie odwiedzasz!

--Nie mam pojęcia, co się u was dzieje, jakoś tak brakuje mi czasu, aby cie odwiedzić,przepraszam cię Laura.Szymon ostatnio był u mnie, ale w zasadzie chciał rozmawiać z Piotrem-postanowila skłamać dla dobra przyjaciółki.

-Wiem, wiem.Mówił mi, że Piotr pojechał na kort.

-No niestety.

--A ja muszę zmienić kolor włosów, może zrobię sobie balejaż,co ty na to?Jak mnie widzisz w jasnych pasemkach?

-Nie mam pojęcia, rudy kolor do ciebie pasuje.Wiesz, że to twoja podświadomość?Chcesz cos zmienić w swoim życiu, ale się boisz i dlatego zmieniasz kolor włosów.Ponadto jesteś –Andżelika zamknęła usta.Chciała powiedzieć pozorantką,albo modystką,chociaż natura Laury nie przypominała jaj krawca na miarę swoich możliwości,więc postanowiła zmienić ten trudny temat.

-Jesteś śliczna.

  Spis treści zbioru
Komentarze (7)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Jak zwykle, sporo w Twoim tekście drobnych i większych błędów, ale doskonale oddałaś treść rozmowy, oddającej klimat naszych czasów i mentalność ludzi.
avatar
Jak zwykle trudno,przeżyję,bo tak naprawdę,to wklejam tekst niepoprawiony.
avatar
A mentalność ludzi jest czasem granicą,która obserwuję na co dzień.Kiedyś panny z innej wsi nie mogły wychodzić za maż za kawalerów z graniczącej wsi,i sztachety szły w ruch.Obecnie jest nieco inaczej.
avatar
Andzeliko, najśliczniejsze zakończenie jakie ostatnio czytałem... :-)
Pięknie jest ludziom mowić, ze są śliczni, nawet, gdy sami co do tego faktu powątpiewamy.
Serdeczności!
avatar
Ja akurat mam na imię Aneta,ale co tam.
avatar
Relacje z ludźmi wcale nie są takie, na jakie w y g l ą d a j ą.

Wiedzą o tym już małe dzieci, które są bardzo uważnymi obserwatorami dorosłych. To dlatego już w wieku 6 lat ich autorytetem stają się nie rodzice, a pani z zerówki.

Jako dorosły w kontaktach z koleżankami, przyjaciółmi czy że znajomymi najczęściej mówisz im nie to, co o nich naprawdę myślisz, lecz to, czego od ciebie oczekują,

a to gruba różnica
avatar
Wystarczy jeszcze raz przeczytać ostatni akapit tego tekstu, by się o tym dowodnie przekonać
© 2010-2016 by Creative Media
×