Tekst 8 z 27 ze zbioru: Zapomnieć o kaszlu, lekach i kalendarzu
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2016-03-15 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1855 |
kiedy osiągniesz już swój szczyt
i przyjdzie czas na pierwszy krok w dół
ku śmierci
w dół schodzi się o wiele szybciej
ale nie łatwiej
w pospiechu
otwierasz trzecie okno
ale świat i tak oddala się niezrozumiały
powraca tylko w gniewie w skrócie
jak migawki szaleństwa
a wieczne „kiedyś”
coraz bardziej gra na nerwach
i jest przeciwko życiu
w mięśniach jeszcze falują tęsknoty
cisną boleśnie w kościach
gdy tulisz wnuczęta
na etacie u dzieci
do momentu
aż staniesz się balastem
nietowarzyska /sto procent obciachu/
nieprzewidywalna
złośliwy piskliwy rechot i krzywe paluchy
utkniesz
miedzy przemocą a zaniedbaniem
wtedy na nosie wyrośnie ci kurzajka
a poza parodię ust
wysunie się jeden ząb
Zastanawiam się czy warto myśleć - analizować itp.
O dziwo, znalazł się na nowo, osobliwie z tymi dokonanymi niegdyś przeze mnie poprawkami :p
oceny: bezbłędne / znakomite
Mianowicie o co??
nieprzewidywalna/nieprzewidywalny
perfidna jędza/perfidny dziad
utkniesz
między przemocą a zaniedbaniem
wtedy na nosie wyrośnie ci kurzajka
a poza parodię ust
wysunie się jeden ząb
(patrz końcówka)
Co przecież, przekroczywszy granicę starości, obserwujemy również na własnym exemplum
można też zejść całkiem na psy, ośmieszając tylko siebie i robiąc z siebie - starej baby czy dziada - przykrą dla oka tragifarsę.
Pół biedy, kiedy to robisz w zaciszku własnej prywatności; katastrofą jest taka upadlająca starość, która ze swoim rozkładem koniecznie pcha się na salony
Czy tylko /u staruszek/ uszminkowaniem pomarszczonych, oślinionych, niekontrolowanych przez świadomość warg?
A może "parodia ust" - to parodia języka, którym raczy nas bełkotliwa przykra starość, czyś o to prosił, czy nie?
Rozpychające się łokciami koślawe, warczące, nieświadome własnej groteski, roszczeniowe dziadostwo - oto, przed czym przestrzega ta bajka, co się kiedyś /nie daj, Boże!!/ ziści