Tekst 26 z 69 ze zbioru: Tajemnice Życia
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2016-03-28 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1840 |
Pod rozgwieżdżonym niebem wędruję
Coraz to nowymi drogami podążam
W poszukiwaniu lepszego jutra.
Co noc pytanie sobie zadaję
Co Ja robię ze swoim życiem?
Odpowiedź jest gdzieś we mnie,
Lecz pozostaję na nią głuchy.
Wołam więc do Boga
On jednak ciągle milczy.
Pod rozgwieżdżonym niebem wędruję
Na drogę zabieram nadzieję
I coraz bardziej puste serce.
Czy kiedyś uda mi się je wypełnić?
Czy odnajdzie się Ten, który je wypełni?
Tego nie wiem i zdaję się na przeznaczenie.
Czy powinienem mu zaufać?
Wiem jedno. Na pewno muszę zaufać sobie.
oceny: bezbłędne / dobre
Pozdrawiam
oceny: bezbłędne / znakomite
(patrz tekst i tytuły)
kończy zawsze jedno: całego dnia przespanie. Co to za życie, kiedy nocą zamiast /jak wszyscy/ spać łazisz, a dniem zamiast /jak wszyscy/ łazić - śpisz?