Przejdź do komentarzySKĄPANY W WIOŚNIE
Tekst 255 z 255 ze zbioru: A kiedy mi życie dopiecze
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2016-04-05
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2377


SKĄPANY W WIOŚNIE 


kurczą się stopy ciapię po kolana 

platfus ochoczo opuścił skarpety 

trzymam się brzegu podwodne popisy 

lubię podziwiać nie trwoniąc monety 


zieleń dziewictwem seledynu cieszy 

nawet nie pytam gdzie moja niewinność 

trudno z naturą konkurować - spocznij! 

zwłaszcza w mym wieku toteż i powinność 


stale na służbie gotowość wskazana 

połysk kochanka nie znosi patyny 

męża tym bardziej - pogubiłem temat 

chmiel już się chmieli we mnie od godziny 


chciwie połykam pajdy krajobrazu 

alpejskim tlenem rozmiękczona dusza 

pławię się Ojcze lenistwo modlitwą 

dopóki wieczór nie porwie Celsjusza



  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Pozazdrościć takiej wiosny... ;)
avatar
Każda pora roku jest niezwykła w miejscu, gdzie czujemy się szczęśliwi. Dzięki za b/z :)
© 2010-2016 by Creative Media
×