Autor | |
Gatunek | publicystyka i reportaż |
Forma | proza |
Data dodania | 2016-04-22 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2186 |
CYTAT Z KOMENTARZEM 3
Podejrzany o herezję, XV w.: Nie jestem heretykiem, ponieważ mam żonę i mieszkam z nią razem, mam tez dzieci i jem mięso, i kłamię, i składam przysięgi, i jestem wiernym chrześcijaninem.
To interesujące jak przy użyciu antynomii i przeciwieństw definiowano własne wierzenia i ich zgodność z obowiązującą doktryną. Oto heretyk był ascetyczny jeśli chodzi o seks, a co za tym idzie i płodzenie dzieci. Heretyk słabo jest zainteresowany kobietami. I jest wierny wyznawanej doktrynie, co jest immanentną jego cechą jako odstępcy właśnie. Nie kłamie, unika seksu, bo ten jest grzeszny. Nie składa przysiąg, bo te są potępiane w biblii. Nie jada mięsa ( w domyśle: w czasie postu).Jak można być kimś tak odrażającym?
W przeciwieństwie do podłego heretyka, prawdziwy chrześcijanin, tu: katolik, ma zdroworozsądkowe podejście do życia. Pomimo obowiązującej doktryny religijnej i wyprowadzonych z niej zasad moralnych, prawdziwy chrześcijanin zje mięso w czasie postu, skłamie, jeśli zmuszą go do tego okoliczności, lubi seks. I przysięgnie, choć kościół to potępia. A na koniec wreszcie, uważa się za lepszego – właśnie dlatego – że przechodzi ponad tą wiedzą i wyznawanymi zasadami.
Nasuwa mi się jeszcze jeden cytat z następnego, XVI, wieku, z listu biskupa żmudzkiego, charakteryzujący głębię wiary tych wiernych chrześcijan. „My nie lutry, mięsa w piątek nie jemy”.
Wierny chrześcijanin ze swą zdroworozsądkową filozofia życiową i sceptycznym podejściem do doktryn religijnych, a naprzeciw niemu staje wierny wyznawanym zasadom odstępca. Trudny wybór, po której stronie ulokować swe sympatie.
oceny: bezbłędne / znakomite
Jakie prawo moralne naturalne z tego aksjomatu wypływa jak ta oliwa?
Więcej pokory i tej autoanalizy wewnętrznej??