Przejdź do komentarzyLETNIA SINUSOIDA
Tekst 255 z 255 ze zbioru: A kiedy mi życie dopiecze
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2016-05-29
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2378

LETNIA SINUSOIDA


barwy pielgrzymką po grzbietach zielonych

rozpinam tkanki frywolność uskrzydla

pyli się życie świętują zapachy

miodzą się miody sortuję prawidła


przestrzeń się kurczy głębią piruetów

smukłością spiral stateczność się gubi

instynkt kontrolę przejmuje więc czasem

o niewidzialne potykam się smugi


wabię czupryną podróżnych niemało

(na łaskotanie ciekawskich figurek!)

ogon się zgubił bezbronność rozprasza

ciepło się wchłania rozpylam naskórek



  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Pięknie, majowo :)
avatar
Dziękuję piorko :)
© 2010-2016 by Creative Media
×