Proszę nie powielać tej formy pisania.

Dobre. Lekko bym jednak zmienił:
* zamiast "pewien" (to tylko wypełniacz tekstu) np. żwawy,
*dziadzia - dziadzio,
*po "niewiasty" usunąłbym przecinek,
* zmieniłbym 2. wers, gdyż inaczej jest tam umiejscowiona średniówka (w 1. i 5. wersie jest 4/5).

Limeryk mógłby tak wyglądać:
Żwawy dziadzio, co żył w Koluszkach,
pragnął jeszcze moczyć koniuszka,
lecz te wszystkie niewiasty
(późny wiek dziewiętnasty)
miały tam już skórkę od brzuszka.

Ja poczekam na Karolca,aż tak będzie wyglądał jak ten dziadek opisywany przez niego.Rozumiem satyrę,ale tak,jak napisałam to trochę obrazoburcze.
Owszem,można pisać,że ktoś ma ciało takie czy takie,ale należy to robić z dozą zrozumienia,czego u tego chłopaka nie dostrzegam.

Ma Pani rację, na stos ze mną , na stos ! :)

Nie mam racji, bo uważam, że stos to najgorsze, co może spotkać człowieka poczciwego.

Cóż mogę dodać? Hardy napisał wszystko i z całością jego komentarza oraz ocenami się zgadzam.
Natomiast na przestrogi Rozara radzę nie zwracać uwagi.

Wywołał u mnie uśmiech na twarzy. Wierszyk z poczuciem humoru :)

Dziadzio swawolny,
Choć babki starawe -
Wierszyk jest wolny,
A życie ciekawe.