UCIEKAĆ DO DOMU, SPOKOJNY DO CIEMNICY POD PODŁOGĄ, BĘDĘ WALCZYŁ MAM PESTKI I KIJ,

ZWARIOWAŁEŚ! SYNKU ICH JEST CHYBA DWUNASTU, A TY SAM JEDEN CHCESZ OSTRZAŁ PROWADZIĆ? KALINUŚ-BUKOWYM DO ROTMISTRZA, ZAMELDUJ, ŻE W CHAŁUPIE MAJCOWEJ

UB Z WOJSKIEM. KSIĄDZ DOBORODZIEJ, TO W NIEBEZPIECZEŃSTWO WPADŁ, NIE TERAZ CZERKO, NIE TERAZ CZAS NA MAZGI. ZOSTAĆ NA MIEJSCACH!! PLUTONOWY DO DOMU I PRZESZUKAĆ!! OOO, SĄ NASI DZIELI PARTYZANCI! KSIĄDZ TRESZCZYŃSKI W GOŚCINIE, PAN SPOKOJNY Z KARABINEM. PANIE PUŁKOWNIKU! PA...  CZEGO BABO! POWIEDZIAŁAM JAK PAN PUŁKOWNIK MICZKO, TOWARZYSZ MICZKO! MAJCOWA! TOWARZYSZ! JAK TOWARZYSZ PUŁKOWNIK

MICZKO KAZAŁ, TO POWIEDZIAŁAM, TERAZ UWOLNICIE MOJEGO ZYCIA? UWOLNIMY, ALBO

NIE UWOLNIMY, SĄD WYDA SPRAWIEDLIWY WYROK, A DO... Z WASZYM ZYCIEM! BABO! MAJCOWA! ŻOŁNIERZE ZOSTANIEMY TUTAJ DŁUŻEJ, W GOŚCINIE, BO BRAKUJE NAM KALINKI DO

PEŁNEGO RACHUNKU, MÓW PARTYZANCKI SZCZURZE! PO ODDZIAŁ POSŁAŁEŚ? JEJ, BIJE SPOKOJNEGO!  MAJCOWA TY JUŻ SIĘ PRZYSŁUŻYŁAŚ WŁADZY LUDOWEJ, JAK MI KSIĄDZ ODPUŚCI

WINY? PŁACZ, PŁACZ. ZDROWAŚ MARYJO, DROGI KAPŁANIE, A MÓWIŁEM, ŻE BYŁO  NIEBEZPIECZNIE  JECHAĆ.

KONIEC CZĘŚCI TRZECIEJ.