Tekst 27 z 29 ze zbioru: Rżyska
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2016-09-10 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 3699 |
fiołkowozłoty
nie ukrywa się wrzesień
przed kim z czymkolwiek
*
bezimienne drzewa
wodą pachną i rosą
jesiennym bryzgiem gwiazd
*
ponad ogrodem
zapach stulistnej róży
z czarną herbatą
*
wyblakłe grządki
rozpalone nasturcje
ich woń pikantna
*
cierpkie owoce
słońca zółte warzywo
błyszczy papryka
*
zieleń gubi hebd
na ścieżkach fiolet śladów
brudzących ptaków
*
złocista nawłoć
dla traw schowanych w ziołach
skąd polne myszy
*
ślimacza droga
bieg nostalgii na ukos
w stronę zachodu
*
pod powieką dal
trzcinisk nadrzecznych razem
z Wisłą jak kwiat lnu
*
flauta nieba
ukorzenione chmury
szafirem deszczu
*
cirrostratusy
różowieją ze zmierzchu
przekwitłym wrzosem
*
lecą żurawie
w niebie obraca się klucz
otwarty na wyż
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Z gór wróciłem
kamienistą ścieżką szłem (szedłem)
oddech wyrównać
muszę
oceny: bezbłędne / znakomite
Pozdrawiam
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Jako model do poetyckiej analizy wybierzmy np. ten oto:
pod powieką dal
trzcinisk nadrzecznych
nad Wisłą jak kwiat lnu
gdzie mamy w punkt trafiony, ściśle sprecyzowany maluteńki jak ta niezabudka=kwiat lnu, tylko nam-Polakom do bólu rozpoznawalny i bliski wycinek odwiecznego Universum.
Wszystkie te miniaturki - ułożone w tak spójną liryczną całość - to już na zawsze dla każdego Polaka, gdziekolwiek by on nie był, bukiecik jesiennych niezabudek