Tekst 4 z 4 ze zbioru: Piosenki
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2019-11-13 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1290 |
1.Gdybym ja mógł posiąść
moc Wszechmogącego,
przegnałbym tę jesień
z dnia późnorocznego.
Refren:
Bo życie, kochani,
bo życie jest piękne.
Kto życie pokocha,
żyłka mu nie pęknie
2.Przegnałbym tę jesień,
z melancholią w parze,
a dekretowałbym
wiosny czar w nadmiarze.
Refren
3.Chcę też letnią porą
życiem się radować,
prozę zaś jesienną
za horyzont schować.
Refren
4.Przyjdzie taka chwila,
że mnie jesień schwyta.
Byle jak najpóźniej...
Życie mi nie zgrzyta.
Refren
Ach gdybyśmy mogli posiąść taką moc...
pozostaje fotel, bambosze i koc
herbata z cytryną, książka lub tv
i mieć o wiosence kolorowe sny:)
Bardzo fajna optymistyczna piosenka na tę zdechłą już jesień :) Pozdrawiam :)
oceny: bezbłędne / znakomite
Trochę mi jakoś nie pasuje ostatni wers. Może zmienić na "wyciągnąć kopyta".
oceny: bezbłędne / znakomite
Komu optymizmu nie brakuje, urokami jesieni się delektuje... Każdej jesieni. ;)
oceny: bezbłędne / znakomite
Niczego tu nie zmieniamy
Natomiast "dekretowałbym" - mógłbym zastąpić "ogłosić chciałbym", chociaż "dekretowałbym" jest bardziej władcze w wymowie. Do tego dobrze się podśpiewuje.
Dziękuję za komentarze.
Emilio, tak, chodziło mi nie tylko o jesień jako porę roku, ale i jesień życia. Kto jest coptymistą, lepiej żyje :)
PS. Jednak lekko zmienię refren (za czyjąś sugestią, z którą się zgadzam) na:
Bo życie, kochani,
bo życie jest piękne.
Jeśli się je kocha,
to żyłka nie pęknie.