Tekst 3 z 4 ze zbioru: Podszept historii
Autor | |
Gatunek | historyczne |
Forma | proza |
Data dodania | 2016-11-15 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2817 |
Marszałek zdzierał głos, próbując przekrzyczeć zgromadzonych:
– Cisza! Cisza! Król chce wam odpowiedzieć!
Wreszcie z wolna uciszyło się.
– Waszmościowie! Zarzucacie, że fortunę przetracam, pieniądze ze skarbca trwonię? Dziurę w nim czynię?
Spojrzał po zebranych i z westchnieniem dokończył:
– Niech tak będzie, żem ja te kilkakroć sto tysięcy kurwom moim rozdał.
* * *
„Niech sobie myślą, co chcą. O dziurze w skarbcu godzinami potrafią perorować, ale o uchwaleniu podatków w potrzebie wojennej ani myślą! Niech mi zarzucają rozpustę. Ważne, że nawet wbrew ich woli udało się zaciągi wojskowe zrobić. Tylko by o swoich majątkach myśleli, o Rzeczpospolitej zapominają. Co będzie, kiedy mnie nie stanie?”.
Pozdrawiam,
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite