Przejdź do komentarzyKowal
Tekst 130 z 134 ze zbioru: Blaski i cienie
Autor
Gatunekpublicystyka i reportaż
Formaartykuł / esej
Data dodania2022-03-07
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń812

Kowal


Ten kowal stał się symbolem.

Ten jego ubogi warsztat kowalski stał się urzeczywistnieniem wyroczni Izajasza:

“Wtedy swe miecze przekują na lemiesze, a swoje włócznie na sierpy” ( Iz 1,4).

Te palenisko jasnych płomieni, kowadło z młotem, te kleszcze, obcęgi, te iskry tryskające snopem aureoli, ten dźwięk młota jak dzwonu niosący się daleko przez okolicę. Ileż podobnych lemieszy wykuwał kowal z stali wyciętej z czołgów, które po zawierusze wojennej stały się wrakami, teraz odnajdywały nowe przeznaczenie.

Warsztat kowalski oblegali klienci. Okoliczni rolnicy nie dawali wytchnienia kowalowi, każdy chciał mieć lemiesz ze stali czołgowej odpornej na uszkodzenia.  Podyktowane to było glebą obfitą w kamienie ukryte pod warstwą ziemi, gdzie lemiesz kupione w sklepie w czasie orki w spotkaniu z kamieniem ulegały uszkodzeniu, trzeba było dokonać wymiany lub iść do kowala, aby naprawić. A posiadanie lemiesza z stali czołgowej dawało rolnikowi satysfakcję z pracy, towarzyszyła temu radość.

Świecie przyjdź do kuźni kowala i  naucz się jak dobra dane przez Stwórcę wykorzystywać dla dobra ludzi i szczęśliwego ich życia. Przestań zaprawiać się do wojny! 

 


  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Kowal - to, niestety, zawód ginący. Wraz z ostatnim kowalem odejdzie za kilka lat w głuchą niepamięć,

a wtedy n i k t już nie będzie wiedział, ani co to lemiesz, ani jak go wykuć z czegokolwiek.

Pan stworzył człowieka światu na pohybel
avatar
Kowal to także człowiek instytucja, darzona zaufaniem społecznym. Zawód, owszem, niszowy, ale w Polsce jeszcze nie ginący.
W jednej z kieleckich znanych i dużych firm kowal ( on tam robił naprawdę zadziwiające rzeczy dla wytworów przemysłowych) okazał się być gejem. Z czego wynikła refleksja stykającego z nim na niwie zawodowym pracownika: a kowal to taki męski zawód... No właśnie: męski.
© 2010-2016 by Creative Media
×