Tekst 70 z 76 ze zbioru: życiobranie
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2016-11-21 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1739 |
tylko te liscie niesforne aj
wyscielaja drogi złym ludziom
dobrym wciąż złosliwie podcinaja stopy
one to cienie świata zarzewia wojenne
bez nich szczytnych siegnęlibyśmy ideałów
one rządy nadęte idee nieswięte
sto gazet o nich pisze a one
pod sniegiem pomału
w proch sie rozpadają a my znów bez winnych
na darmo sto debat jak ze to nie one
tamy zdrojów dobrych kajdany stalowe
zostajemy sami znów poki liscie nas
zwioda kolorami...
oceny: bardzo dobre / bardzo dobre
oceny: bardzo dobre / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
... bo pod kościołem żywej duszy nie uświadczysz, tak są na głucho zamknięte.
Jako mała dziewczynka a potem często-gęsto zasmucona panienka w każdym otwartym na cały świat koścółku znajdowałam wiele pociechy. Dlaczego DZISIAJ są one zamknięte?? Bóg raczy wiedzieć :(