Tekst 69 z 76 ze zbioru: życiobranie
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2016-02-06 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1792 |
brzękiem szkieł ogarniam
jak objęciami snopy
salę wielką i gwarną sytą
kolorem wina
wbijam spojrzenia w firanę
zadymionych rozmów
choc nie wolno dzis palić
i cała bohema mieścić
się musi w niuansach
tylko wino zostało szalone
i nieokiełznanane
jak po płomieniach świec
palcami wydobywam dźwieki
z minut i wlewam światło w stoły
choć to tylko przestrzeń
w butelce
oceny: bezbłędne / znakomite
Wiersz porywający jak walc Ravela:)))
Bardzo serdecznie, Poeto miły memu sercu :)))
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite