Tekst 255 z 255 ze zbioru: A kiedy mi życie dopiecze
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2017-01-14 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2440 |
Muzyka: Re-Lab, Venices Love
LINIA ZA LINIĄ
linia za linią punkt za punktem
krzywizny cisną się już same
kreślę postacie co mi drogie
w myślach więc zbędny tu atrament
wdycham zapachy wiecznych wspomnień
klisze co zżółkły znów odkurzam
cierpliwie mieszam czas i przestrzeń
w kolejny wymiar się zanurzam
by wreszcie dotknąć drzwi znajomych
wspiąć się na palce odrobinę
przekręcić kluczyk lepki łzami
usłyszeć ciepłe - to nasz synek
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Cudne dzieciństwo i młodość to wielki plaster miodu w drodze do wieczności, dlatego tęsknię szczęśliwie.
Widocznie nie potrafię wyrazić słowami takiej tęsknoty.