Tekst 26 z 203 ze zbioru: poezja
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2017-01-19 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2003 |
*ostatnie zdanie należy do Becketta*
ludzie są toksyczni
jak kwiaty w ich ogrodach
wywołują senność i wzburzenie
albo
jedno i drugie jak cykutotoksyna
wywołują mdłości i wymioty
odurzają zapachem niepijących ogrodników
jak pięknie kwitnące begonie
ludzie z toksycznymi korzeniami
uśmiercają się sami
przeszłością
ich umysł jak korzeń ciemiężycy
dotknięty gołymi rękami
paraliżuje pamięć o pochodzeniu
żadna z roślin
nie zostawia znaków
a człowiek tak
na palcach sczerniałych od śladów
na ustach
na języku
na sercu
doglądanie ogrodów jest trudne
chyba
tylko
za pamięci róż nie umarł żaden ogrodnik
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
"za pamięci róż nie umarł żaden ogrodnik"
.... który różą wszak nigdy nie był, a mimo to w świetnej formie wszystkie przeżyły pod jego opiekuńczymi rękoma, co tylko dowodzi, że to
/nie/ ludzie są toksyczni
jak kwiaty /nie/ w ich ogrodach
/i wcześniej/
żadna z roślin
nie zostawia znaków
ale to też grube niedopatrzenie naszej ignorancji, bowiem wszystkie rośliny komunikują się ze światem i te znaki wszędzie zostawiają,
o czym warto poczytać choćby np. w takim "Sekretnym życiu roślin" D. Attenborough.
Tylko ogrody Lukrecji Borgii były ponoć trujące