Tekst 10 z 28 ze zbioru: malowane słowem
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2017-01-22 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1843 |
Bezdomny Bóg ze stajenki
ma twarz to mędrca to żebraka.
Klęka przed biedą,
łzy ociera płaczącym -
czeka.
oceny: bezbłędne / znakomite
Bardzo serdecznie :)))
Serdecznie :)))
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Poetka "ma na myśli" tutaj chyba przydrożne świątki nazywane w niektórych regionach Bożą Męką
b y ł
bezdomny tysiąclecia temu. Dzisiaj ma i swoich gorliwych wyznawców, i swoje olśniewające bożnice, meczety, sobory i katedry, i swoich sztukmistrzów, rzeźbiarzy i malarzy Jezusa Frasobliwego, na którym nota bene zarabiają krocie. Sztuka sakralna to bardzo dochodowy interes.
O jakiej bezdomności Boga z lichej stajenki mowa, skoro jego Kościoły kapią od złota
??
Żeby raz na zawsze odmienić biedny los biednych, trzeba nam wszystkim powrócić do pierwocin
czyli do koncepcji Raju dla k a ż d e g o zamieszkującego w nim człowieka
oceny: bezbłędne / znakomite