Przejdź do komentarzyAnonimizacja
Tekst 48 z 105 ze zbioru: Moje wiersze
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2017-01-28
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1800

Puszczam w świat koślawe zdania

szlachetne kruszce wyobraźni

protezy wyciosane z gryzmołów

teksty wygładzone po wielu poprawkach


Słowa są czymś niegotowym

zawsze tak jest

złowrogi i negatywny pejzaż

kolor lekkich mydlin


Posiadam dziwaczne nawyki

termin wymaga badań

dozorczyni o pięknym głosie

kręci robo-mopem


Pozwólcie mi nakarmić szczury

jedyna rzecz jaką lubię

na resztę mam alibi

  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Z tej perspektywy, z jakiej wiersz opisuje ludzki świat, wszyscy jesteśmy niewiele warci. Fakt.

Jedyna nasza zasługa to to, że karmimy szczury (patrz kolejne wersy). Na resztę NIE MAMY żadnego alibi :(

Człowiek mógłby góry przenosić, a przenosi wte i nazad jakieś głupie flaszki
avatar
Liryczny anonimowy (patrz nagłówek wiersza) "ja" - to każdy "ja". Na ludnej ulicy wszyscy jesteśmy nikim
avatar
Metaforyczne karmienie szczurów jest - naturalnie - niedosłowne; chodzi o to, że to, co robisz, robisz tak naprawdę przeciwko sobie. Wokół siebie tworzysz gigantyczne śmieciowiska, powietrze zatruwasz COdwa, wody zanieczyszczasz chemią - i w układance zwanej przyrodą jesteś zwykłym namnażającym się inwazyjnym pasożytem.

Nie zachwycaj się tak sobą - jesteś OBCYM w swoim własnym domu
avatar
Anonimizacja (patrz tytuł) sprawia, że - JAK DOTĄD - jesteśmy w tym swoim dookoła syfieniu kompletnie bezkarni, ale...

to może bardzo szybko się zmienić :(

Pierwsze covidowe jaskółki już także do nas przyleciały
© 2010-2016 by Creative Media
×