Przejdź do komentarzyRendez-vous
Tekst 11 z 213 ze zbioru: międzyczas
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2017-02-14
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2102

kiedy odchodzisz noc się nie kłania

a dzień ze wstydu schowany w chmurach

wiatr zamyślony w starej kapliczce

nagle przez łąkę dał chyłkiem nura


jesienne chłody zimnym policzkiem

utknęły w łąkach u schyłku lata

jakby zdziwione tym stanem rzeczy

szukają ciepła w ostatnich kwiatach


wszystko co kiedyś miało być moje

komu innemu też się wyśniło

muszę oszukać samego siebie

że przecież ciebie nigdy nie było



  Spis treści zbioru
Komentarze (9)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Magiczne...
avatar
Stara kapliczka, kwiaty, wiatr, miłość,myśli ukoronowane wierszem - piękne
avatar
Bardzo ładnie:)
avatar
Słodkie :) Staffowskie :)) Liryczne :)))
avatar
wiersz przefantastyczny:)
avatar
Jakie to piękne i smutne...
avatar
Poezja, ma się tu dobrze!
avatar
W tej liryce miłosnej na jedwabnej nitce pamięci drży hamowany płacz

Kiedy odchodzisz, noc się nie kłania,
a dzień ze wstydu chowa się w chmurach.

(vide 1. wersy)

/i dalej/

Wszystko, co kiedyś miało być moje,
komu innemu już się wyśniło.

(patrz finalna strofa - cytat z pamięci)
avatar
Poprawnie /po francusku - patrz nagłówek/ piszemy

RANDEZ-VOUS

co na nasze znaczy "randka"
© 2010-2016 by Creative Media
×