Przejdź do komentarzyOrzeł
Tekst 79 z 89 ze zbioru: M jak Milicz
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2017-02-21
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2264

Orzeł


Wiosenka młoda

zanadto się pośpieszyła

przez zimne licho

się męczy

popłakuje cicho

Żurawie się użalają

smutnymi fanfarami

Stadka gołębi rozgrzewają

się nad miastem

zataczają magiczne kręgi

to tu tam fruwając

Jemioły liczne kule

na topoli

z chłodu się kulą

WTEM wszystkie jakie są

ptaki na moment się

zatrzymują i już

ich nie ma

Jakby kto powycierał

po nich bylejaki kurz

Tylko ON Jeden co się

znikąd jakoś pojawił

Wysoko jak nikt

Ponad chmurami

Majestatycznie Rozpostarty

ON to czy nie ON

CISZA DZIWNA TAKA

Zda się nieobecny żaden ptak

Cisza zda się mówić Tak

Tak To JA

ON na chwilę jakby się zatrzymał

Jakby do czegoś celował

coś namierzył CHYBA CHCIAŁ ruszyć

I zamiar w mig rozwiał w jakiejś mgiełce i

Znowu majestatycznie

metodycznie jakby nic się nie działo

Tylko gdzie inne ptaki

się podziały A On

krąg po kręgu zataczając

Coraz wyżej ponad chmurami

i poza chmury

na południe popłynął

Jak tajemnica ciemnoszary wielki

minutę przed południem

W samo południe

może minutę później

gołębie wróciły

potem inne

mniejsze i większe


20 luty 2017



  Spis treści zbioru
Komentarze (6)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Bieliki - symbol naszego walecznego narodu - to ptak ginący, objęty tzw. "ścisłą ochroną gatunku". Jego siedliska związane są wyłącznie z czystą rybną wodą i tymi lasami... które są od dziesięcioleci obracane także w papier toaletowy, zapałki i deski na co lepsze płoty. Jeśli ta "ścisła ochrona bielika" nie obejmie jego habitatów - już po ptaku!
avatar
Bardzo malowniczy obraz, a plastyczność słów zdaje się przybierać postać ruchomej sielanki. A nad wszystkim orła cień.
Kiedy szybuję nad otchłanią... marzeń, czuję się, jak orzeł zawieszony gdzieś w błękitnym blejtramie nieba, ale kiedy ląduję już na ziemi, przypominam zwykłego wróbla kałużowego. :)
Lubię czytać Twoje wiersze... są spokojne i migają obrazami Natury.
Jedna taka uwaga... "byle jaki" napisałbym osobno, ale poczekajmy na wyrocznię Janko... jeszcze gotowy pomyśleć, że "chleb" mu zabieram. hihi
avatar
Dzięki przemiłym Państwu, Emilii i Sir Theodorowi, za barwne komentarze. Słuszna uwaga Sir Theodora, dot. pisowni - byle jaki, pisze się osobno.Proszę o obniżenie oceny za poprawność. Zdaje mi się zapominać, że na pewne swoje błędy, mogę niemal bezbłędnie liczyć.
avatar
Nie wiem dlaczego nie ma przecinków i kropek,przed następnymi zdaniami,ale wiersze malownicze,mogą być inspiracją dla malarzy.
avatar
Przemiła anettulo, w tym wierszu, jak i w wielu innych, konsekwentnie nie używam żadnych znaków interpunkcyjnych, a w innych wierszach, używam takich znaków, podobnie jak to czynią inni poeci - w poezji, to przecież kwestia wyboru autora.Pozdrowienia
avatar
Nie wiem,może to zamysł autora,ale czytam tomiki i wygląda to trochę inaczej.Wiersze jednak dobrze się czyta.
© 2010-2016 by Creative Media
×