Przejdź do komentarzyKartka 9. Donoszę do 'prekuratora'...
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formawiersz / poemat
Data dodania2017-02-24
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń2443


„Włazłodupska” wichura

wyręczyła szyszkę


Zabity drzewostan

czeka na pi-larki

ze S-pały –

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Redyk z wiosną wyruszy

komunikują uradowane barany


  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Zob.:

http://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/trojmiasto/masowo-wycieli-drzewa-i-doszlo-do-tragedii/0465bbn

Jeszcze nie zadziałała ustawa Pana od Szyszek :], i proszę!

Jak ktoś zechce zniszczyć drzewa, to zawsze obejdzie prawo dokoła: prywaciarz, zarząd spółdzielni, samorząd... Ten warszawski zwłaszcza, który ogołocił Ogród Krasińskich.
avatar
Nie donoś befano,to karalne.
avatar
A co ja donosicielka? Od tego są inni ;-))) Wyłącznie rejestruję portalowe życie, i to wszystko!

:-D
avatar
Prawo do własności to fundament wszystkiego.
A swoja drogą , fakt istnienia wcześniejszego prawa wskazywał jak słabi jesteśmy jako społeczeństwo.
© 2010-2016 by Creative Media
×