Tekst 50 z 117 ze zbioru: Wierszyki
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2017-04-06 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1945 |
Miłość jest dwusłowem
bajką i poezją
nieskończonością śpiewu
bez zbędnego fałszu,
gdzie nawet
zeszyt do nut
jest niepotrzebny.
Wita od progu
radością zmęczoną
trudami losu,
chwyta za serce
i głębokością drąży ciało.
Wprawia wszyskie neuklony
w ruch niebieskości
i nie ma miejsca na nic.
Jest jak owoc,
który spływa po sercu
sokiem życia
i balsamem na bolączki
tego złego,
co gorzkim zwierciadłem
nieprawdziwie dotyka.
W ogrodzie rozkoszy
zrywa tylko dojrzałe owoce,
bez robaka drążącego
i spogląda na drzewa,
gdzie wietrzyk liścmi wzdycha.
Zakrywa bezwstydny rumieniec
grzechu, na pozbycie kary
bożej podszytej
własną niemocą.
oceny: bezbłędne / znakomite
Najłatwiej o tym pisać wiersze - dużo trudniej znaleźć się dokładnie w tym miejscu, gdzie jedno z tych dwóch słów oznacza precyzyjnie to samo, co drugie