Przejdź do komentarzy'Podróże kończą się spotkaniem kochanków' - William Szekspir
Tekst 55 z 213 ze zbioru: międzyczas
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2017-06-20
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2175

opadły emocje jesiennymi liśćmi

czerwonym dywanem tuż pod twoje stopy

i barwnym szelestem czekają rozmowy

jak nieznanych dłoni wszędobylski dotyk


wspinam się po słowach wprost przed twoje oczy

i topię kolejny niebieski przylądek

dobrej beznadziei na wyspach szczęśliwych

bliski moim wizjom uczuciowy schodek


rozbiorę oczami twoje skryte myśli

w stringach puszczę duszę gdzieś pomiędzy nami

tym co pozostanie z całej cielesności

zajmę się dokładnie pomiędzy strofami


i wtedy poczujesz całą moc rozkoszy

władzę w śniadych udach przejmie nagi instynkt

kiedy ciepłe usta dotkną tam gdzie trzeba

sama zdejmiesz duszy jej ostatnie stringi



  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Ale tylko na dwie noce?
avatar
Rytm ladny i trzyma. Puenta fajna... ale te stringi wchodza w zadek...oj piluja strasznie, zwlaszcza strofa po strofie. Wiersza fajnie napisany, Ty Grabicz wciaz na ten sam temat ale zawsze inaczej. Powiedz mi chlopie ale tego erotyzmu i romatyka...to ile w Tobie jest? Bo jezeli tyle co w poezji to na pewno nudzic sie z Toba nie jest mozliwe, w lozku tez...
© 2010-2016 by Creative Media
×