Tekst 9 z 72 ze zbioru: Fraszkolubnik
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2011-08-30 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 3828 |
Wakacyjne deja vu nauczycielki
Kiedy przychodzi sobota,
już cię nie budzi ochota
na leżenie długie w pościeli
aż do niedzieli...
Masz do wyboru: szybko wstać,
otworzyć okna, wywietrzyć świat,
napić się kawy, niech obudzi...
Potem do ludzi!
W sklepie klientów niewielu
kręci nosami bez celu;
że im się wcale nie opłaca,
że marna płaca.
Chcesz przejść tuż obok, no i cóż?!
Znów słowa słyszysz: - Wakacje już?!
Jeszcze cię konwersacja czeka;
nie minie człowieka!
Od dawien dawna, co roku
musisz tłumaczyć wszem, wokół...
Już masz wrażenie deja vu:
WAKACJE?! TAK! ZNO-WU!!!
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Świetny wiersz:)
oceny: bezbłędne / znakomite
dalsza praca z dziećmi i młodzieżą na obozach harcerskich, koloniach i półkoloniach.
Za mojej pamięci z pensyjki w szkole nie dało się utrzymać rodziny za Chiny. Dzisiaj być może jest z tym lepiej.
Jest lepiej, Kochani? Czy dalej trzeba brać nadgodziny i latem zajmować się tym, czym się zajmowało przez cały rok szkolny?
#Déjà vu#