Tekst 43 z 107 ze zbioru: Moje wiersze
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2017-07-28 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1952 |
Słychać głos wozu asenizacyjnego
ciebie tu nie potrzeba
sam zapiszę śmierdzący sekret
na wolnym skrawku nieba.
Złowiłem rybę na wędkę
do jeziora wypuściłem
bociany gromadzą się na łące
pewnie uchwalą nowinę.
Krnąbrna melancholia
płynie deszczem
płaszcz przeciwdeszczowy i grube szkło
nie przepuszczają bajek.
Przezroczystość bursztynu
spada na ziemię
uwalnia córkę Króla
- żyli długo i szczęśliwie...
Zwykła historia.
Problem nie jest ze mną
uniosę się w przestworza
złapię za nogi
albo pęknę jak balonik
nie dożywszy setnych urodzin.
Cały jestem na You Tube.
autor
oceny: bezbłędne / znakomite
Interpunkcja jest moja zmorą. Najchętniej stosowałbym tam, gdzie chcę. Toja prowadzę czytelnika i mówię gdzie ma się zatrzymać, lub ma iść dalej.
Tak to jest.
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bardzo dobre / znakomite
Anettulo, a czemu sugerujesz, by "nie" pisać łącznie z czasownikami? Gdyby to był imiesłów przymiotnikowy, czyli "nieprzepuszczające", na pewno trzeba byłoby pisać łącznie.
oceny: bezbłędne / bardzo dobre
Moja uwaga - ten wiersz jest biały, ale w części ma rymy b-b (w strofach 1., 2. i 4.). Może trzeba się zdecydować?