Przejdź do komentarzytamto niebo
Tekst 49 z 64 ze zbioru: 365
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2017-09-10
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1788

tamto niebo ktoś rozstrzelał

potem rozwlókł je za włosy

przeszłość pozamieniał w teraz

wykrzykując w niebo głosy


w tamtym niebie były dziury

wystraszone wiatrem żagle

błękit snuł się dymem burym

z chorągwiami czerni smagłej


tamtym niebem otoczony

przemierzałem świat od nowa

byłem z siebie wyzwolony

i poznałem wszystkie słowa


z tamtym niebem mogłem płonąć

rwąc na łąkach chmurne kwiaty

wszystkie łzy wylałem słono

nim się stałem ciałem martwym

  Spis treści zbioru
Komentarze (1)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Tamte niebo (patrz tytuł wiersza) - po czterykroć przywołane w każdej strofie - z pewnością nie jest TYM niebiańskim cudownym niebem, o którym pisze "Biblia"

tamte niebo ktoś rozstrzelał (...)
w tamtym niebie były dziury (...)

ale dzięki temu niesłychanemu barbarzyństwu (strzelanie do nieba i jego dziurawienie - to przejaw jeśli nie braku 5. klepki, to przynajmniej nieokiełznanej dzikości)

jednak "dzięki" tej skrajnej profanacji

przemierzałem świat od nowa
byłem z siebie wyzwolony
i poznałem wszystkie słowa

Innymi słowy: gryzek JABŁKA Z DRZEWA WIADOMOŚCI - jeden malutki gryzaczek, podzielony na dwoje! - stał się początkiem człowieczej wolności i ścieżką poznania własnej ludzkiej mowy.

Coś kosztem czegoś. Nic za darmo
© 2010-2016 by Creative Media
×