Tekst 255 z 255 ze zbioru: A kiedy mi życie dopiecze
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2017-12-27 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1720 |
QUO VADIS
nie wystarczy wrzucić bilon do sakiewki
spętać słabość przykuć licznik do sandałów
mielić modły mikrofonów czuć się lepszym
nie ci głośni poszukują ideału
pielgrzymowi nie po drodze są fanfary
tłumy gapiów setki śladów pył dla pyłu
pielgrzymować znaczy dreptać po swojemu
w stronę Pana obok Niego nawet z tyłu
oceny: bezbłędne / znakomite
Nigdy nie byłem zwolennikiem rozdętych pielgrzymek. Nie moja energia, nie moja modlitwa, nie tacy pielgrzymi. Nie byłbym w stanie się wyciszyć, skupić wewnętrznie, by pogadać z Ojcem tak od serca.
Proszę nie odbierać tego tekstu jako krytykę lub pouczanie. Każdy z nas to indywiduum i niech tak pozostanie.
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
"pielgrzymować znaczy dreptać po swojemu
w stronę Pana obok Niego nawet z tyłu". Ale nie myśl, ze pozostałe wersy nie leżą mi. To b. mądry wiersz. Niestety większośc liczy na fanfary, poklask, tacy już sa ludzie, ale nie prawdziwi, pokorni pielgrzymi. B