Przejdź do komentarzyJedyny, jedyna
Tekst 22 z 54 ze zbioru: Łódź się
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2018-02-14
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1837

Jedyny, jedyna


Julianowska, Zgierska,

zaułek, choć lesisty, szary,

pośród zabudowy niskiej.

Nad miastem chmury.

Aura jesienna, ponura.

W gęstej szarości, z daleka...

Wielki kapelusz...Grzyba?

Jakby czekał

na okazję jakąś?

Na człowieka?

Co go z pośród drobnicy liściastej,

jedynaka w świat poezji zabierze?...

Bliżej podchodzę...

Na grubej, może stuletniej pnia nodze,

sosna stara, ze ściętą koroną,

od góry wygładzoną.

Przypomina wielkiego grzyba.

Szarego koźlarza.

Jak to z różnymi, starymi, bywa...

Jednego tu, jedynego...

,

  Spis treści zbioru
Komentarze (1)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
"W gęstej szarości, z daleka...
Wielki kapelusz...Grzyba?
Jakby czekał
na okazję jakąś?
Na człowieka?
Co go z pośród drobnicy liściastej,
jedynaka w świat poezji zabierze?..."

Piękny wiersz, a. Motyw grzyba, człowieka, starości, samotności i w tym poezja.
Oby ten człowiek był dobry. Bajka.
© 2010-2016 by Creative Media
×