Przejdź do komentarzyŚwiaty
Tekst 124 z 203 ze zbioru: poezja
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2018-02-25
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń2010

***

jak to jest starzeć  się i przedzierać

przez wszystkie przeżyte światy

żeby dotrzeć do niezniszczalnej przyszłości


ten świat

tamten świat

przyszły świat


w tym świecie nic mnie już nie zadziwi

w tamtym trzymał mnie gniew

który zaliczałam do zalet

nie wiem jaka mamy teraz erę

Wodnika?

pamiętam że z tamtego świata

przestałam brać

do siebie małżeńskie przysięgi

chodziło mi wyłącznie o to żeby być

w tamtym miejscu i do niego przynależeć


trzymając się czterech ścian

wyrzekłam się marzeń


w innym świecie nie przyznam się

że widzę aury wzdłuż ciał

przemykające kiedy nikt nie widzi

ledwie widoczne niczym poświata

przyprawiająca o mdłości jasność

która mija

zawsze mija


świat to miejsce

w którym mieszczą się wszystkie niespodzianki

  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×