Tekst 123 z 203 ze zbioru: poezja
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2018-02-18 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1377 |
***
Wolę już samą różę od ofiarności i zakupów.
Mógłbyś ją zerwać z ogrodu przed domem.
Nie z tego krzewu przed marketem,
nie jednej z tysiąca.
Wiem, że ta prośba stanie się
przyczyną kłopotów. Jest próżna.
Nie będę kłamać; Nie do końca.
Mogę dostać od ciebie cokolwiek,
bo to pragnienie wyzute z chciwości.
Dzięki tobie stałam się kobietą,
która znowu kocha. Jest mi dobrze.
Chcę o tym zawsze pamiętać. Nie chcę milczeć.
Nie pozwoli mi na to moja energia.
(Wiesz, co to)
Świat się chyba powiększa.
Daje znak, że mogę być sobą.
Będę się cieszyć z tej jednej róży.
Uwielbiam kwiaty z twojego ogrodu.
Faceci nie przejmują się pierdołami. Kiedy zaczynają kumać, co to takiego pierdoła, zazwyczaj przechodzą na opcję - gej.
Ale, dosyć refleksji Bondi.
Nie interesują mnie słowa. Ciekawe jest to, co się pod nimi kryje. Można, moim zdaniem, napisać cokolwiek.
Tutaj, też moim zdaniem, jest ok
oceny: bezbłędne / znakomite
Jest mi dobrze.
Chcę zawsze o tym pamiętać.
Nie chcę milczeć.
... choć może powinnam. Świat, oparty na chceniu, jest infantylny