Tekst 1 z 10 ze zbioru: LUSTRO BANALNE
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2010-11-30 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2142 |
Miękko i cicho
Jak bure koty
Potrafimy przechodzić
Z ramion w ramiona
Z objęć gorących
W ogień
Nowego pożądania
Łatwo i bez obaw
Potrafimy upuścić
Słońce z dłoni
By sięgnąć po kamień
Zdrady uczernionej nocą
Jak łatwo
Potrafimy odchodzić
Po upadku słońca
Z duszą poranioną
Skłóceni z losem
Obrażeni na siebie
Zabierając swoją miłość
Jak szmacianą lalkę
Tyle że z porcelany