Przejdź do komentarzyczas zacząć się pakować
Tekst 11 z 50 ze zbioru: Dzień dobry noc
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2018-04-09
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1456

wciąż podążam za nim choć nic nie wiem  

o istnieniu po drugiej stronie światła nadchodzi  

ciemność zjawia się  

coś czego nie można opisać słowami


niczym łuna wznosi się to znów opada 

a jego drżący głos błądzi między chmurami  

po czym rozprzestrzenia echem


woła wskazuje drogę czasami  

schowany w blasku księżyca 

lśni niczym sen rozsypuje kosmiczny pył  

który istnieje tylko we mnie


więc – nie odwracaj ode mnie wzroku przybyszu

bo zamieni się w błoto z którego

powstanie kruchy posąg


rozpłaczę go i zniknę


  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Ooo! Aż poza-podziw :)

Bardzo serdecznie :)))
avatar
dziękuję serdecznie
© 2010-2016 by Creative Media
×