Tekst 255 z 255 ze zbioru: A kiedy mi życie dopiecze
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2010-11-30 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 4387 |
NOS
Oczy wpatrzone do nieba
Tylko nos nieszczęsliwy
Do stołu siadać by trzeba
A on przyparty do szyby
Gdzież ta gwiazdka ? – zawodzi
Niezdarnie udając ciekawość
Nie, żeby chciał ją powitać
On przecież inną ma słabość
Jest, jest dzięki o Panie
Potrawy policzyć śpieszę
Nie umknie mi żadne danie
Na tę dwunastkę się cieszę
Coż jeszcze o mamamija ?!
Modlitwa ? opłatek ? prezenty ?
Pośpiesz się Wigilija !
Żaden garnek nie tknięty
Pochmurnym myślom i złości
Nie dajmy się za nos wodzić
Zbyt wiele drobnych radości
Nie może nikomu zaszkodzić