Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2018-05-10 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1842 |
Rozgarnęłaś palcami strumyki siwizny.
Wytrząsnęłaś bemole jak płatki łupieżu.
Mistralu mego zamku, mój Boże,
pomożesz?
Ten świat taki dziwny.
Tyle smutku mi mruga teraz na kołnierzu.
Kochany, piszesz listy na igłach sosnowych,
a w warstwach powietrza ukrywasz chmurności.
Dotykałeś mnie przecież w alejkach parkowych.
Że mało?
Za mało.
Czas nie znał litości.
DNA masz straszne – zszarpane, rozwiane
jak te źdźbła trawoziół zakręcone wiatrem.
Kiedyś będę z tobą - kiedyś - tak nad ranem
włożę płaszcz...
Zostaniesz?
Kochany – zostanę.
To zostań. Spiję rosę z rzęs wrzosów liliowych.
Tych, co cię okryją w połoninach lata.
Ktoś szepce...
Kto, kochany?
Czas lekcje odrobił.
Da nam siebie, lecz tylko w równoległych światach.
Jesteś?
Tak, traviata.
Traviata (wł) - zagubiona, zabłąkana.
oceny: bezbłędne / znakomite
Smutek ciężki. (((:
Im lepiej piszesz, tym więcej wrogów. :)
Dzięki.
Jakoś tak ze świtem kojarzę :)))
Ale to raczej świt tragedii :)))
Musisz mi się śnić i mam Cię w podświadomości :)
Chodzi o inne imię też na "A" :)))
Cudna kobieta i do rany przyłóż. Tylko rana potem okropnie ropieje.
A co lubi moja fanka, to istoty myślące widzą i czytają.
Mnie się te oczy śnią. Z imionami zawsze mam kłopot. (((:
oceny: bezbłędne / znakomite
Lubię, kiedy mężczyzna potrafi w tak subtelny sposób opisać miłość.
Opera mydlana, to dla pensjonarek, albo samotnych kobiet po przejściach...
Proszę, zmień tytuł, plissss ;-)
Tytuł jest przewrotny. Zaskakuje w stosunku do treści i o to szło.
Gdybym dał wierszowi tytuł oddający w pełni treść, można by doszukać się ckliwości w całości.
A tak...?
A z tymi operami jest jak z disco polo. Wszyscy psy wieszają, a większość doskonale zna fabułę, czy muzykę i słowa. :)))
Ja w samochodzie często, na trasie, puszczam Requiem Mozarta, na zmianę z ostrą Metallicą i Boysami. :)
Nie lubię disco-polo, bo to jest muzyczna tandeta. Ale na weselach fajnie się to tańczy :D
U mnie na pierwszym miejscu jest jazz.
Dobre serducho jest więcej warte nawet przez 20 minut, niż chu...y mózg przez całe życie!
Ja uwielbiam klasykę baroku, ale też dobry rock, a czasami świetnie mi się jedzie przy prostych rytmach i rymach disco - polo.
Wartościowa muzyka to nie jest, ale nie samymi ośmiorniczkami człowiek żyje! :)
Jestem mięsożerna, ale ryby też bardzo lubię :)
Tytuł, tytuł! ;-) ;-) :)
Znikam, bo czas zabrać się za pyszny obiadek :)
Takie uczucie (No i co z tego, że chwilowe?) sponiewierałaś.
Takie sny zrównałaś tylko do rozkapryszonego poety (((:
Będę musiał coś napisać na temat współczesnych kobiet.
Coś tam dołożę do tytułu, szanowna pani Piórkowa :)
Kiedyś wrzucę, ale jak to u mnie - raczej do śmiechu nie będzie.
oceny: bezbłędne / znakomite
Puszczyk zupełnie nieźle pohukuje na nudnawym ostatnio... pro publixo... błono :)
Ukłony :)
Sądzisz, Ze defloruję jakowąś błonę? :)))
Dyrektor robił test w ostatniej klasie szkoły podstawowej. Wpadł na lekcję i zadał pytanie dziewczynkom: Czy któraś w tej klasie jest dziewicą?
Dziewczynki zaczęły się chichotać i tylko pani nauczycielka się zaczerwieniła... i cicho powiedziała... ja jestem dziewicą.
Puszczyk, z tą błoną to nie do Ciebie... coś mnie podkusiło... równie dobrze mogłem powiedzieć: "a pies ci... lizał. Piesek? I tu jest pies pogrzebany. :)
Spoko.
oceny: bezbłędne / znakomite
Niesamowity świat. Pięknie, melodyjnie, bajkowo, wojerystycznie (podglądam tych dwoje z zapartym oddechem).
(Ale łupieżu nie znoszę. No cóż, bemole trochę ociepliły jego wizerunek.)
To poetycki łupież, a to nie to samo.
Dzięki.