Autor | |
Gatunek | obyczajowe |
Forma | proza |
Data dodania | 2018-08-15 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1580 |
BEZCZELNY JEŻ
Jeden z moich kolegów, gdy wyjeżdżał gdzieś w świat, odstawiał swego kota Maurycego do innego kolegi na wieś. Domek z ogródkiem i zaprzyjaźniona kocica. Całkiem niezła opcja – zaprzyjaźnione kocie towarzystwo, ogródek i tyle ciekawych, niedostępnych w bloku doznań.
Ale… Co dzień ten sam scenariusz, ta sama choreografia. Grisza wychodził rano, by nasypać kotom żarcia ( tych suchych chrupek) do metalowej miski. One były w trakcie penetracji ogródka i okolicznych zarośli. Odgłos chrupek sypiących się do metalowej miski zwabiał je i nadbiegały, nawet jeśli się oddaliły. Ten sam scenariusz i ta sama choreografia sprawiła jednak, że do posiłku postanowił dołączyć się jeż. I był pierwszy przy misce. Dotąd miałem koty za inteligentne stworzenia, ale jeż potrafił je przerosnąć w ogarnięciu tej sytuacji. Dobiegał pierwszy, uderzał przednimi łapkami w brzeg miski, tak że wykonywała ona wraz z całą zawartością salto. Efekt? Jeż wraz z chrupkami był przykryty miską i wyżerał je osłonięty metalową skorupą. A kiedy już się nasycił, odrzucał miskę i oddalał się w spokoju. Kotom zostawiając resztki. Behawioralne mistrzostwo świata.
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Z kolei jeśli JESTEŚ (jak tytułowy jeż) asertywny, to cię oskarżą o bezczelność.
WNIOSEK:
Co byś nie zrobił, zawsze będziesz miał pod górkę ;(
oceny: bezbłędne / znakomite