Tekst 119 z 159 ze zbioru: Limeryki
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2018-09-09 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1342 |
Pewnemu panu, żył w Zaboryszkach,
zjawiła nocą się piękna myszka.
Już klękał przed jej obliczem:
- Wiesz skarbie na co ja liczę.
- Mam okres! - Trudno,czyli dziś kiszka?
oceny: bezbłędne / znakomite
I w mieście Pudliszki
Nie koniec świata
Dla naszego brata
Swata czy kamrata
Pójdziem do kotki
Za bliskie opłotki
Gdzie nas też przyjmie
Stówkę wyłożysz
Włożysz i wyjmiesz
Czyli z krwią kaszana!