Tekst 59 z 211 ze zbioru: Prowadzeni przez gwiazdę nieba
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2018-09-22 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 1931 |
`Vox Patris`
Nie zawsze światu zdarza się prawdziwa gratka
Mieć na ziemskim globie dzwon z „ Głosem Boga”
Z sanktuarium w Trinidade jak słońcem z nieba
Pragnie dotykać nas samych w dialog chleba
W trosce o to - że chce widzieć radość na twarzy
Kreując serca wedle kwietnych ołtarzy
Chóry śpiewają Dzieciątku i dzwonu kapela
Wznosząc hołd jak w Santiago de Compostela
Przychodzi do nas „Vox Patris” z dźwięcznym kochaniem
Jak do pasterzy w środku nocy z wezwaniem
Trzeba wybierać przytomnie wśród pokus świata
Byle znaleźć szczęście w którym z niebem brata
Niechaj pochwycę w tym hałaśliwym potopie
Kroplę szczęścia przelatującą w galopie
ni dzwonami Compostela,
ni dialogiem chleba,
ni kwietnym ołtarzem,
ni chórami śpiewającymi Dzieciątku;
ni dźwięcznym kochanie,
ni patrz cała ta pompatyczna gadanina
Głos Ojca JEST atawistycznym wezwaniem twojego ludzkiego sumienia, byś zachowywał się jak myślący i czujący człowiek:
po ludzku
To zawalony obrzędami, zardzewiałą retoryką świat nieśmiertelnych duchowych wartości, reprezentowanych przez D E K A L O G
Największy na świecie dzwon - to rosyjski na Kremlu 18.wieczny "Car-Kołokoł" o wadze ciężkiej ponad 200 ton