Tekst 60 z 211 ze zbioru: Prowadzeni przez gwiazdę nieba
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2018-09-24 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 1790 |
Nigdy bym nie pomyślał
Nigdy bym nie pomyślał
Że tyle cywilizacji legło w nicości
I dziś wznosi się zamki i bunkry
Dając eksmisję miłości
I stąd i z owąd widzę ludzi
Jak arsenał wytapiają w diabelski ostrokół
A echo prób atomowych niesie się z pragnieniem
Obrócenia cywilizacji w popiół
Nigdy bym nie pomyślał
Że tyle wojen tyle gorzkiej prawdy
Nie wydobyło na wierzch fundamentu
Na którym powstaną trwałe osady
W biegu przez dnie i noce
Wrogowie w ciemności kryją dłonie
Czy znów będą potrzebne wybuchy piorunów
Aby w świetle wyjść na pokojowe błonie
Brak pomyślunku
Wiedzie na manowce
I pasterzy, i ich owce.