Tekst 108 z 117 ze zbioru: Wierszyki
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2018-10-01 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1460 |

Rozedrgane strunyuczuć,jak harfa żyjąca palcamimojej dłoni.Bladość policzków jaśnieje twarz pod tobą....Uczucia topionew perłowych łzach.Pękają pod baldachimem strącając nuty z pięciolinii,wiolinowym kluczem,staccato.
Klasyczny przerost formy nad treścią, bo kompletnie nie wiem, co taka forma miałaby mi przekazać.
Wzmocnić, udowodnić, zaznaczyć...
Nawet w zwyczajnie skonstruowanym tekście, nie pozwoliłbym sobie na tanie chwyty o harfie i barokowych (może już rokokowych) opisach przymiotnikowo - czasownikowych.
Warto kochać :)))
A już oceniać...
(patrz całość wraz z tytułami)
- to /z greki na nasze/ literacki środek stylistyczny. Im szerszy zakres znaczeniowy zostanie w wypowiedzi przypisany osobom czy faktom, tym uboższa tych osób lub zdarzeń treść - i vice versa.
Ubarwianie, kolorowanie, podrasowywanie, retuszowanie niczego - oto rola /ulicznych, pałacowych, tutaj alkowianych/ trefnisiów, pajaców, arlekinów, kukiełek na druciku i innych jeszcze błaznów - mistrzów napuszonej, przeraźliwie pustej retoryki.
--------------
Zad. dom.
Czym są w komunikacji werbalnej
/a tym j e s t literatura/
ładne słówka -
i czemu służą
?
oceny: bezbłędne / znakomite
;(