Tekst 60 z 133 ze zbioru: Oczko, misie, puszcza
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2018-11-28 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1142 |
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Harmaty, kartacze, działa...!
A gruszka... cała!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
*fotografia własna ;)
Jestem cenzor psychodramy,
w sercu noszę tępy ból.
Mam kolana wyświechtane,
w moje oczy sypią sól.
Buuu
Ja glinka.
Buuuu
Mam ból.
Glinka i ból!!!
Kiedy zbliżam się, już wyją,
już szczekają na mój hart.
To totalnie brudna chryja,
która nie wie, com jest wart.
Buuu
Ja glinka.
Buuuu
Mam ból.
Glinka i ból!!!
A ja idę spać :)))
Dobranoc. :)
Leć dalej szatanic.
Ahoj !
oceny: bezbłędne / znakomite
Usmiecham sie do Twojej interpretacji :)
oceny: bezbłędne / znakomite
Guzio :-)))
Mam nadzieje, że bawił sie świetnie, bo ja tak :)))