Autor | |
Gatunek | przygodowe |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2018-11-28 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 1841 |
Śnieżne przygody
Gdy śnieżek prószy na dworze,
Dzieci są w dobrym humorze.
Sanki, narty wyciągają
I górki w pobliżu szukają.
Już znalazły, już zjeżdżają…
Choć się ciągle wywracają,
To nikomu to nie szkodzi.
Dobry humor nie zawodzi.
Hej dzieciaki! Hejże ha!
Jazda z górki! — Zabawa trwa!
A śnieg sypie, sypie wkoło...
Wszystkim dzieciom jest wesoło.
Każde śnieg do garści bierze,
Będą walczyć jak... rycerze (?)
Krzyki, piski, śmiechu wiele,
Kulki śnieżne trafiają w cele.
Nikt się jednak nie mazgai...
To nie przystoi walecznej zgrai.
Hej dzieciaki! Hejże ha!
Kulkami rzucamy! — Zabawa trwa!
A śnieg sypie, sypie z nieba...
Tego właśnie dzieciom trzeba.
W miękki, biały, śnieżny puch,
Każde robi głośne: — buuuch!
Potem orła robią w śniegu...
Szybko, zwinnie, jakby w biegu,
Nogami, rękami machają...
Kształty skrzydeł tak powstają.
Hej dzieciaki! Hejże ha!
Robimy orła! — Zabawa trwa!
A śnieg sypie, sypie z nieba...
Och, jak dużo go potrzeba.
Wszak bałwanka lepić pora,
Musi stanąć do wieczora.
Trzy kule już śpiesznie turlają
I jedną na drugą ustawiają.
Marchew, garnek, węgielków wiele...
I bałwanek stoi, śnieżni przyjaciele!
Hej dzieciaki! Hejże ha!
Bałwanka lepimy! — Zabawa trwa!
Hej dzieciaki! Hejże ha!
Baraszkujmy po śniegu — póki ZIMA TRWA!
* Obrazek z kalendarza.
- pisać każdy może,
jeden lepiej, drugi gorzej :)
Nie chodziło mi o epigonizm, ale opanowanie warsztatu twórczego, który jest niezbędny do pisania bajek :)
"Opanowanie warsztatu twórczego"? Żartobliwie powiem: taki właśnie jest mój "warsztat". Bo... "opanowywanie" wymyślonego przez kogoś "warsztatu twórczego", to też pewnego rodzaju epigonizm. ;)
Pod poprzednią Twoją krytyką starałam Ci się wyjaśnić, jaki jest mój stosunek do pisania. Ponowię cytat z Hieronimusa, z którym się poniekąd identyfikuję: "Nie aspiruje do bycia "Poetą" i nie dbam o literacki sznyt moich wierszy, po prostu piszę, co mi w duszy gra...".
To nie krytyka, tylko zaledwie uwaga, ale jak sobie życzysz, postąpię wg Twoich zaleceń - komu się nie podoba, niech nie czyta.
Sayonara :)
Ale dziękuję Ci za Twój czas i Twoje uwagi. To zawsze jakiś temat do przemyślenia. Z jakim skutkiem? To zależy... ;)
Sayonara, Yakamoz :)