Droga Kathrin, posłucham Cię i zrobię, będę starać się z całych sił:-)

Gilly, znajomy ten wykrzyczany przez Ciebie manisfest. Dosadny, zdecydowanie...Jeżeli to Ty, to dołączam się do dziewczyn... Idź i zrób, co chcesz zrobić. Uśmiechy posyłam i pozdrawiam!

Dziękuję Karolino za motywację:-) Przesyłam także uśmiechy:-)i ślę pozdrowienia!

Dziękuję Kasiu za słowa otuchy:-)Pozdrwiam Cię serdecznie!

Pierwszy krok uczyniłaś. Wykrzyczałaś, co Cię boli. Życzę Ci, Gillyflower, żebyś wytrwała w swojej walce z kompleksami. Ciekawy wiersz. Tak trzymaj!

To niesamowicie odważny i w bardzo oryginalny sposób zapisany manifest twórczy. A jego oryginalność polega na tym, że przybrał postać niezwykle poetyckiego wiersza. Gratuluję i życzę ogromu sucesów poetyckich. Mogą być wykrzyczane donośnie jak ten manifest. Innych sukcesów również.

Strach jest naszą największą motywacją.Towarzyszył człowiekowi od początku a ludzie tylko dlatego są tym kim są,ponieważ strach prowadzi ich do odkrywania niowych rzeczy i prawdy o sobie od wynalezienia ognia do odkrycia atomu...

Ten na początek mały manifest (vide tytuły) - to gorący polski apel... o wolność?? Opublikowany 5. grudnia - w święto papy Klausa - 2011 r., kiedy to już 6 rok byliśmy jako naród w UE - niesie płomienne wezwanie

pragnę (...)
uwolnić język
zapisać myśli dotąd uznawane za ułomne

(patrz pierwsze wersy)

Czy w demokratycznym i wolnym od 30 lat kraju naprawdę mówimy to, co chcemy powiedzieć? Dlaczego z naszych polskich drzwi zniknęły tabliczki, a my sami schowaliśmy się ze swoim z DZIADA PRADZIADA pięknym nazwiskiem za nickami??

W wolnym kraju boimy się własnego cienia?

Dlaczego??

Małe dziecko jest dzisiaj odważniejsze od dorosłego wagi ciężkiej chłopa