Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | utwór dramatyczny |
Data dodania | 2019-01-01 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1501 |
ONA
Coś gorzej z panem. Może lepiej
sprawdź, czy za drzwiami ciebie nie ma.
ON
Bylem w monopolowym sklepie,
a tam na półkach czysta ściema.
Zamiast szampana - Pan Tadeusz
i Biała Dama - ciut zwietrzała.
Z winami omawiały temat,
że voltem trzeba, voltem, mała!
Babcia z nalewki w dłoniach Ewki...
ONA
Pan może chciał być nad wiek krewki,
upojny bardziej niż procenty?
A drzwi tu były… dla zachęty?
Coś z panem gorzej…
ON
... Może, może.
Za nimi gorąc, a na dworze
pijany zając. Dwa zające!
Lód i omyki - coś się mąci...
a w szkle posucha... Więc posłuchaj,
jak zimno szepce mi do ucha
ten brak stężenia. Po co drzwi?
Przecież w Sylwestra licho śpi,
zatem nie wejdzie licho wszędzie.
ONA
Licho wygląda pan - jak bałwan!
A tu karnawał, tu karnawał!!!
Przed panem pukał, a kołatka
kłamała, że to w gości swatka.
A teraz pan? Więc strzemiennego
dla swatki i dla zawianego!
ON
Ale dlaczego?! Jeszcze noc -
w krwi może krążyć dzika moc
i wina moc - w monopolowym.
ONA
Nie zawracałbyś więcej głowy.
Czas witać nowe - nowy rok!
przed domem stawiaj równo krok,
bo śliski powrót, dróżka kręta
pod tymi drzwiami się pałęta.
Idź pan i nie stój dłużej. Kropka!
Na co w Sylwestra jakaś szopka?!
oceny: bezbłędne / znakomite
Pierwszy teatrzyk napisałam z zamysłem nawiązania do "Wesela". Później "urodziłam" następne, bardziej satyryczne, ale formalnie "flirtujące" z ta formą. Dlatego cieszy mnie, że Odbiorca wyczuwa te niuanse i luźne nawiązania.
Bardzo Ci dziękuje i Noworocznie pozdrawiam :)
to nagle objawia się bez liku aktorów do szopek i teatrzyków ;)
Szczęśliwego Nowego Roku :)
oceny: bezbłędne / znakomite
Strzały w niebo same,
Głowy w nogi zaplątane -
Któż to dziś pamięta??